GRY

środa, 28 sierpnia 2013

Jak radzę sobie z apetytem

Chyba każda dziewczyna na diecie zna tą nagłą, niepohamowaną ochotę zjedzenia czegoś. W okół jesteśmy narażeni na wiele pokus i nieplanowanych przekąsek. Jednak ja mam na to swoje sposoby.

Ochota na słodycze 
Z tą pokusą radzę sobie wypijając puszkę coli light. Zaspokaja ona moją potrzebę na coś słodkiego, a przy tym ma mniej niż 1 kcal. Nie piję jednak jej za często bo to jednak za dużo chemii i nienawidzę zapachu aspartamu. Czuję go nawet jeśli jest w małych ilościach.

Znajduję sobie zajęcie dzięki któremu zapominam o jedzeniu 
Są to różne czynności. W roku szkolnym jest to nauka, ale i w wakacje znajduję sobie zajęcie np. malowanie paznokci, sprzątanie, oglądanie jakiegoś ciekawego filmu i wiele innych.

Moja mantra 

Oszukiwanie głodu 
Gdy jestem strasznie głodna żuję gumę do żucia lub piję kawę. Zazwyczaj mi to bardzo pomaga. Piję też dużo wody ale ona mi tak dobrze nie pomaga. 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz